Sobota, 31 marca 2012
Kategoria dom
Rodzice
Czasem słońce, czasem deszcz. A czasem wiatr. Oczywiście w twarz, wiatr w plecy nie występuje >.<
Za to jak już dojechałam [to wyjrzało piękne słońce, ale to inna sprawa], to rozszalała się taka śnieżyca, że cieszyłam się z czterech kątów dla siebie i garażu dla roweru. Na szczęście wypadało się przed moim wyjściem.
Za to jak już dojechałam [to wyjrzało piękne słońce, ale to inna sprawa], to rozszalała się taka śnieżyca, że cieszyłam się z czterech kątów dla siebie i garażu dla roweru. Na szczęście wypadało się przed moim wyjściem.
- DST 12.00km
- Czas 00:40
- VAVG 18.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj