Niedziela, 13 maja 2012
Kategoria dom
Rodzice
Znów gramy z tatą w kometkę. Kto czytał poprzedni wpis z 5V, ten pamięta punktację.
Zbliża się para z dzieckiem.
Ja: Ile punktów za trafienie w dziecko?
Tata: Zależy jakie małe.
... Pan: O, bez siatki też się da.
Ja [odbijając lotkę na wysokości pasa]: Nawet wygodniej.
Pani: A na punkty?
... to był bardzo trudny rzut na opanowanie... :D
Potem od autobusu nadeszła siostra. Popatrzyliśmy z tatą porozumiewawczo. Prawie trafiłam, ale za szybko szła ;)
Zbliża się para z dzieckiem.
Ja: Ile punktów za trafienie w dziecko?
Tata: Zależy jakie małe.
... Pan: O, bez siatki też się da.
Ja [odbijając lotkę na wysokości pasa]: Nawet wygodniej.
Pani: A na punkty?
... to był bardzo trudny rzut na opanowanie... :D
Potem od autobusu nadeszła siostra. Popatrzyliśmy z tatą porozumiewawczo. Prawie trafiłam, ale za szybko szła ;)
- DST 25.00km
- Czas 01:20
- VAVG 18.75km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj