Wtorek, 22 maja 2012
Kategoria zakupy
Zła siostra Kopciuszka czyli małe buty
Umówiliśmy się z tatą w Deichmannie. Bo D. ma buty w serii XXL, a w niektóre duże 44 się mieszczę ^.^ Zaś tata ma oko i nosa do butów i zawsze coś znajdzie. Tak i teraz znalazł. Nie to czego szukałam, co prawda, ale takie też mi się przydadzą - przynajmniej mają całą podeszwę, bo poprzednie już nadają się tylko na suchą pogodę ;)
Po raz kolejny potwierdziłam tezę, że uprzejmość i uwaga kierowców są odwrotnie proporcjonalne do ilości ubrania. Kiedy teraz są upały i jeżdżę w krótkich szortach albo sukience, to nagle każda droga, którą jadę, okazuje się być drogą z pierwszeństwem ;)
Po raz kolejny potwierdziłam tezę, że uprzejmość i uwaga kierowców są odwrotnie proporcjonalne do ilości ubrania. Kiedy teraz są upały i jeżdżę w krótkich szortach albo sukience, to nagle każda droga, którą jadę, okazuje się być drogą z pierwszeństwem ;)
- DST 16.00km
- Czas 00:50
- VAVG 19.20km/h
- Temperatura 30.0°C
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj