Środa, 17 października 2012
Kategoria chór
Próba
Przed 17 pojechałam na szybkie zakupy. Ludzie, co wy tu robicie? W domu siedzieć, mecz oglądać, a nie mi tu ruch generować. Chociaż, trzeba przyznać, strasznych korków nie było. Tylko zwykłe, na Bitwy, jak zawsze. Nie, żeby robiły mi one wielką różnicę ;)
Po drodze opstrykałam jeszcze trochę jesieni [zdjęcia wrzucę jakoś potem].
Wróciły mi jak wiadomo, próby, z czego jestem bardzo zadowolona.
Muszę pochwalić pana Cosetto [kompozytor taki], że wie, do czego służą alty - wreszcie siedzimy pod pięciolinią, jak lubię :)
Kiedy wracałam, przejechał jakiś radiowóz na bombach - chłopcy pruli równo, zielone czy czerwone. Na Królewskiej koło Zachęty jest wysepka dla pieszych, przez co jezdnia ma jeden pas w stronę Marszałkowskiej. Tym pasem przejechał, ze skrętu w lewo, jakiś samochód. Zaczął spokojnie, został strąbiony przez chłopców-radarowców i uciekł w panice. Wiecie, jak czasem w kreskówkach czy w życiu ktoś odchodzi, po czym zostaje pogoniony i nagle przyspiesza w panice? Ten samochód właśnie to zrobił. Ekspresja była tak wyrazista, że aż się śmiałam ^.^
Po drodze opstrykałam jeszcze trochę jesieni [zdjęcia wrzucę jakoś potem].
Wróciły mi jak wiadomo, próby, z czego jestem bardzo zadowolona.
Muszę pochwalić pana Cosetto [kompozytor taki], że wie, do czego służą alty - wreszcie siedzimy pod pięciolinią, jak lubię :)
Kiedy wracałam, przejechał jakiś radiowóz na bombach - chłopcy pruli równo, zielone czy czerwone. Na Królewskiej koło Zachęty jest wysepka dla pieszych, przez co jezdnia ma jeden pas w stronę Marszałkowskiej. Tym pasem przejechał, ze skrętu w lewo, jakiś samochód. Zaczął spokojnie, został strąbiony przez chłopców-radarowców i uciekł w panice. Wiecie, jak czasem w kreskówkach czy w życiu ktoś odchodzi, po czym zostaje pogoniony i nagle przyspiesza w panice? Ten samochód właśnie to zrobił. Ekspresja była tak wyrazista, że aż się śmiałam ^.^
- DST 14.00km
- Czas 00:43
- VAVG 19.53km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj