Informacje

  • Wszystkie kilometry: 8003.74 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 18d 08h 07m
  • Prędkość średnia: 18.13 km/h
  • Suma w górę: 60 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Savil.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 11 listopada 2012 Kategoria dom

Rodzice, ciepło!

Tak cudownie ciepło było, że aż się chciało jechać :) Pamiętając o adekwatności ubioru do temperatury [żadnej kurtki do 10'C] pojechałam w koszulce rowerowej i koszuli. Już zdążyłam się stęsknić za jazdą z gołą głową i bez rękawiczek :)

Rowerzystów mnóstwo, chyba wiosnę poczuli ;)

Przyjechawszy podzieliłam się z mamą zachwytem nad pogodą nadmieniając, że życzyłabym sobie taką do końca listopada. Mama odpowiedziała, że wraz z siostrą ustaliły koniec takiej pogody na marzec. Postanowiłam zgodzić się z powyższym. Zastanawiamy się teraz jak wyniki demokratycznego głosowania przekazać Matce Naturze ;)

W domu znów wesoła głupawka, czyli scrabble i zastanawianie się, czy dane słowo istnieje, czy tylko my tak mówimy, albo byśmy chcieli ;)
Mama przed grą chciała pójść do łazienki. To niech wylosuje literę, może nie będzie pierwsza i ktoś zacznie myśleć. [kolejność rozpoczęcia ustalamy losując literę. Kto ma najbliższą początkowi alfabetu, zaczyna.]
Mama losuje: O.
Dobra nasza, pewnie pierwsza nie będzie. Ta, jasne. Ja losuję: Z. Tata: Y. XD

Na obiad były dobre rzeczy - canneloni. To takie duże rurki makaronowe [wyglądające jak pcv ;)] nadziewane tym samym, co lasagne. Komisyjnie stwierdziliśmy, że smakują też zupełnie jak lasagne, tylko łatwiej się je. Ale trudniej robi, więc pewnie zostaniemy przy lasagne.

Jechałam i wracałam jakoś dziwnie, bo nie dość, że rozkopali mi Górczewską/Lazurową, to jeszcze teraz remontują Powstańców Śląskich XD Taaaki korek był! Ja nie wiem dokąd oni wszyscy jadą w niedzielę koło południa o.0
  • DST 25.00km
  • Czas 01:16
  • VAVG 19.74km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Moja
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Koniec takiej pogody powinien być zaplanowany na wrzesień. Wrzesień 2012.
Hipek
- 10:08 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj
Nie stał, raczej wisiał ;)
Savil
- 14:25 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Ten wpis tu nie stał!
;D
mors
- 17:36 środa, 14 listopada 2012 | linkuj
Do kościoła pewnie. Albo do Centrum Handlowego.
W sumie na jedno wychodzi.
Niewe
- 07:14 wtorek, 13 listopada 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl