Informacje

  • Wszystkie kilometry: 8003.74 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: 18d 08h 07m
  • Prędkość średnia: 18.13 km/h
  • Suma w górę: 60 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Savil.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 1 grudnia 2012 Kategoria wwsi

Wpis zastępczy

W czasie jazdy nie zdarzył się nic ciekawego, więc zamiast tego dodam opis sytuacji późniejszej. :)

Z braku zapowiedzianej osoby odwożącej wracam sobie w nocy komunikacją miejską. Znaczy czekam na przystanku, autobus się spóźnia.
Podjeżdża śmieciarka, pan ładuje worek, ja patrzę z braku innych rozrywek.
Pan: Jak można tak wcześnie wstawać?
Ja: Jeszcze się nie kładłam, dopiero wracam do domu.
P: Dokąd?
J: Na Ochotę.
P: A podwieźć cię?

I tak oto pod dom zajechałam z honorami śmieciarką :D
  • DST 20.50km
  • Czas 01:00
  • VAVG 20.50km/h
  • Sprzęt Moja
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Powiedziałabym, że odpowiedzi zgadzały się z rzeczywistością. Która dodatkowo została wzbogacona moją rozrywkową osobowością ;)
Savil
- 21:26 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Pytałem wcześniej, na PW, i odpowiedzi były rozbieżne z rzeczywistością ;p

I owszem, zachowałem. ;)
mors
- 20:55 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Ależ nie, wystarczy mi to pytanie zadać ;P
Kamerkę zachowaj w prywatnych fantazjach ;P
Savil
- 20:50 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Chyba telepatycznie, nie podając częstotliwości. ;p
Następnym razem wezmę dyktafon. ;p
Albo lepiej kamerkę. ;)
mors
- 20:45 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Przecież odpowiadałam na każde pytanie :)
Savil
- 20:28 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Ziś, żebym to ja wtedy wiedział.. ;)
mors
- 15:02 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Zasady są przedstawiane na każdą prośbę i tłumaczone w miarę napływania pytań :)
Savil
- 00:37 piątek, 7 grudnia 2012 | linkuj
Piszę o tej, której zasady gry zmieniają się w trakcie gry. ;p
Co "trochę" utrudnia rozgrywkę. ;)
mors
- 16:31 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Morsie - jeśli mówisz o tej planszy, o której ja myślę, że mówisz, to ma 2,10 m :)
Savil
- 16:17 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
O tak, trwa nadal. ;) Gość spod lodu ;) - 09:48 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Mors:
Ja to rozumiem, naprawdę. Po prostu to ignoruję. Emotikony dodaję tylko wtedy, gdy istnieje realna szansa, że ktoś coś weźmie na serio i, na przykład, się obrazi, czy co.

Plansza miała dwa metry... To i rozgrywka musiała długo trwać....
Hipek
- 08:51 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
We wczesnej podstawówce wracałem nierzadko ze szkoły na konnych wozach. :]

Hipolit wyjaśniał pisanie bez emocji, ale nie zrozumiał i nadal nie rozumie, że nikt go nie zrozumie. ;p

Hipek: plansza miała prawie 2 metry. ;)
mors
- 08:31 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
Ha, moi znajomi rodziny i inne wody po kisielu też robiły różne rzeczy. Ale ta przygoda jest moja osobista :)
Savil
- 01:33 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
Śmieciarką to jeszcze nic.
Znam przypadek, jeszcze z tamtej epoki, gdy pewna znajoma mojej rodziny z imprezy wróciła w ten sposób... milicyjnym radiowozem. Najciekawszą minę miał jej mąż w momencie wejścia do mieszkania, gdyż widział z balkonu jak wysiadała.
oelka
- 01:11 środa, 5 grudnia 2012 | linkuj
Mhm. Wypatruj niecałych dwóch metrów na niebieskim rowerze :)
Savil
- 20:20 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Czyli kwestią czasu jest, kiedy się spotkamy na ulicy. często jadę Grójecką do Pl. Zawiszy i dalej
yurek55
- 20:10 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Tam akurat rzadko bywam, ale gdziekolwiek Cię rzuci, to mnie rozpoznasz łatwo ;)
Savil
- 13:42 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Jeżeli kursujesz czasem na trasie Mokotów - Kabaty (Puławska a potem KEN, moja zdecydowanie najczęstsza trasa przejazdu po mieście, a raczej ucieczki z miasta do lasu ;) to spotkamy się z pewnością :)
tomski
- 13:36 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Hipku - tak właśnie. Bo ocenianego człowieka widzę na żywo, a komputerowy tekst jest wyprany ze wszystkiego poza czystym tekstem.

Tomski - no to zobaczywszy jakąś prawie dwumentrową [albo wręcz dwumetrową, jeśli w obcasach] możesz śmiało podejść się przywitać, bo to będę ja :)
Savil
- 13:25 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
I rzeczywiście nie znam żadnej wyższej rowerzystki od Ciebie. Nawet koszykarki nie znam wyższej. :)
tomski
- 13:20 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
"Intencji i zagrożenia" miało być.
Hipek
- 13:16 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Oceniam ludzi w kierunku intencji zagrożenia, ale nie potrafię ocenić, czy to, co ktoś pisze, pisze na poważnie, czy nie...
Hipek
- 13:16 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Hipku - Z Morsem żartuj jak chcesz, ale ja takich rzeczy nie wyczuwam i nie dostrzegam ^^

Tomski - o, nie musiałabym się do Ciebie pochylać :)
Savil
- 13:13 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
*mniej
tomski
- 13:04 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
To jasne dlaczego. (Prawie) na wszystkich patrzysz z góry. ;) Na mnie też byś patrzyła, mam cały 1 cm wzrostu mnie od Ciebie :)
tomski
- 13:04 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Nie zawsze ładuję buźki, z Morsem już przechodziliśmy moje żartowanie bez buziek.

Co do reszty - to poczekam na tę dłuższą rozmowę ;-)
Hipek
- 13:04 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Ach, to do żartu przydałoby się jeszcze jakąś buźkę dodać, bo przez internet nie widać wydźwięku i miny.

A co do kryminalistyki, to włóczę się o dowolnej porze doby po dowolnych miejscach. Zdarzało się, że grupa dresiarzy pomagała mi znaleźć jakieś miejsce, do którego szłam. Nigdy nikt mnie nie zaczepił ani nie spowodował żadnego poczucia zagrożenia. Ale przyczyny to temat na dłuższą rozmowę.
Savil
- 12:57 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Morsie, na co? Graliście w planszówki? :P

Savil, moja wypowiedź była tylko dla żartu. Niemniej jednak, abstrahując od tego konkretnego zdarzenia, moja skromna wiedza z zakresu kryminalistyki mówi, że umiejętność oceniania ludzi w dziedzinie intencji i zagrożenia, to dobry krok w stronę dołączenia do znanego portalu społecznościowego.
Hipek
- 12:52 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Hipku - Owszem, wsiadam. To był duży samochód służbowy [trzymiejscowa kabina i paka z tyłu] z numerem rejestracyjnym i wszystkimi danymi firmowymi. A pan był w godzinach pracy.
Plus ja potrafię oceniać ludzi w dziedzinie intencji i zagrożenia, możemy o tym kiedyś porozmawiać.

Morsie - nie takim obcym, już trochę oswojonym ;)
Savil
- 12:43 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Hipek, żebyś Ty widział, na co Ją stać w środku nocy z obcym Morsem. ;)
mors
- 11:52 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
I tak wsiadasz do samochodu z obcym śmieciarzem, w środku nocy?
Hipek
- 08:02 wtorek, 4 grudnia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl