Wtorek, 15 stycznia 2013
Ganesh
Dojechać do domu, przypiąć rower, wejść po miotełkę, zejść, rower już z zapadanym siodełkiem. Ustawiłam się pod daszkiem, zrobiłam parę zdjęć, ustawiłam pod daszkiem rower i zaczęłam odśnieżać. A miałam co.
Ja mam ich więcej, kiedy widzę rower w tym stanie...
A tak ładnie wyczyściłam i nasmarowałam łańcuch przed wyjściem...
Poza tym do butów mam specjalne psikadło konserwujące. Instrukcja mówi "używać w dobrze wentylowanych pomieszczeniach". Powinna raczej krótko a zwięźle powiedzieć "używać na dworze". Śmierdzi niemożebnie. Ale skoro tego moje buty potrzebują do szczęścia...
Eskimosi ponoć mają 60 określeń śniegu...© Savil
Ja mam ich więcej, kiedy widzę rower w tym stanie...
A tak ładnie wyczyściłam i nasmarowałam łańcuch przed wyjściem...
śnieżny napęd© Savil
Poza tym do butów mam specjalne psikadło konserwujące. Instrukcja mówi "używać w dobrze wentylowanych pomieszczeniach". Powinna raczej krótko a zwięźle powiedzieć "używać na dworze". Śmierdzi niemożebnie. Ale skoro tego moje buty potrzebują do szczęścia...
- DST 12.50km
- Czas 00:38
- VAVG 19.74km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
U mnie rdza jest raczej ruda, ale to nawet ładnie się komponuje z lakierem Krossa. ;D
No a w mono zero problemów z napędem. ;p
mors - 16:53 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj
No a w mono zero problemów z napędem. ;p
Kundello - smaruję vexolem. Pomga na mróz i inne rzeczy, ale z piaskiem nie wygra - cena za lepkość.
Morsie - mam jedne, uniwersalne opony. Jak na razie działają. Tylko tylna czasem usiłuje uczyć mnie driftu. Zobaczymy, kto wygra ;)
Yurek - mojemu i tak należy się wymiana, po tych 6k+km. Zajmę się tym na wiosnę, a teraz może sobie jadać sól i piasek.
Brązowa opalenizna niestety nie jest naturalna, tylko z samoopalacza - brudzi ;)
Savil - 10:38 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj
Morsie - mam jedne, uniwersalne opony. Jak na razie działają. Tylko tylna czasem usiłuje uczyć mnie driftu. Zobaczymy, kto wygra ;)
Yurek - mojemu i tak należy się wymiana, po tych 6k+km. Zajmę się tym na wiosnę, a teraz może sobie jadać sól i piasek.
Brązowa opalenizna niestety nie jest naturalna, tylko z samoopalacza - brudzi ;)
Dlatego mój łańcuch do lepszych czasów czeka. A na razie łapie zimową, brązową opaleniznę. Ładny kolor.
yurek55 - 09:17 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj
Trzeba smarować czymś bardzo gęstym, wtedy łańcuszek będzie stale nasmarowany.
Psikadło jest fajne, czym dłużej się psika, tym jakoś weselej :D
kundello21 - 09:22 piątek, 18 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj
Psikadło jest fajne, czym dłużej się psika, tym jakoś weselej :D
