Niedziela, 3 lutego 2013
Kategoria wwsi
Pogoda! Słońce! :)
Takie ocieplenie to ja rozumiem - sucho, słonecznie i ślicznie :) Aż miło jechać. Jeśli ma padać, to wolę mróz, ale bez opadów preferuję ciepło.
Wreszcie po wycieczce nie miałam uświnionego napędu [bardziej niż przed wyjściem ;)]
W okolicy zachodu słońca znalazłam się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Taki urok zachodu - parę minut czy metrów robi dużą różnicę.
Uwielbiam efekt "płonących okien".
I zabawna rzecz - potrafię szybko rozstrzygnąć dylemat "w co ja mam się ubrać?", ale wybranie najlepszego zdjęcia z kilku podobnych przerasta moje możliwości ^^
Wybierzcie sami i oceńcie - które?
Wreszcie po wycieczce nie miałam uświnionego napędu [bardziej niż przed wyjściem ;)]
W okolicy zachodu słońca znalazłam się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Taki urok zachodu - parę minut czy metrów robi dużą różnicę.
Uwielbiam efekt "płonących okien".
I zabawna rzecz - potrafię szybko rozstrzygnąć dylemat "w co ja mam się ubrać?", ale wybranie najlepszego zdjęcia z kilku podobnych przerasta moje możliwości ^^
Wybierzcie sami i oceńcie - które?
Płonące okna© Savil
Płonące okna 2© Savil
Płonące okna 1© Savil
- DST 15.50km
- Czas 00:46
- VAVG 20.22km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Jedyneczka przede wszystkim ze względu na pionowy układ :)
Niewe - 11:37 środa, 6 lutego 2013 | linkuj
Jeśli już to pierwsze. Na drugim jest konkurencja w postaci świecącego sygnalizatora po lewej, który odwraca uwagę. Trzecie się rozmywa, co w tym przypadku jakoś mi nie pasuje. A i tak wykadrowałbym jeszcze nieco inaczej, aby "płonące" okna były bardziej na środku.
oelka - 01:31 środa, 6 lutego 2013 | linkuj
Biorę pierwsze, bo się samolocik załapał. ;)
Warszawa płonie ;) - takie obrazki przypominają sielankowe, letnie popołudnia, a nawet je przebijają, bo nie ma ciepła no i zielenina niczego nie zasłania. mors - 23:34 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj
Warszawa płonie ;) - takie obrazki przypominają sielankowe, letnie popołudnia, a nawet je przebijają, bo nie ma ciepła no i zielenina niczego nie zasłania. mors - 23:34 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj
"Hipoli"?
Tak, mam coś do wiosny. Trochę mniej niż do lata i trochę więcej niż do jesieni. Hipek - 15:02 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj
Tak, mam coś do wiosny. Trochę mniej niż do lata i trochę więcej niż do jesieni. Hipek - 15:02 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj
Zdjęcie pierwsze.
A z tymi ociepleniami do kitu. Zaraz marzec i znowu zasmarkana wiosna. Mogłoby chociaż dmuchnąć chłodem. Hipek - 14:47 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj
Komentuj
A z tymi ociepleniami do kitu. Zaraz marzec i znowu zasmarkana wiosna. Mogłoby chociaż dmuchnąć chłodem. Hipek - 14:47 wtorek, 5 lutego 2013 | linkuj