Czwartek, 30 maja 2013
Kategoria dom
Świętuję boskie ciało ;)
Święto jakieś dzisiaj, cieszymy się, że mamy boskie ciała. ;) Cieszę się zatem i ja, a okoliczni razem ze mną, bo z racji pogody [pochmurno, ale ciepło] jechałam w krótkiej bluzce.
Na górze jak widać, na dole czerwone rybaczki.
Wracałam w opuszczonej już normalnie bluzce, bo było chłodniej, ale wciąż ciepło. Jakaś starsza pani wyprowadzała psa, ubrana w wiosenny płaszcz. Obie popatrzyłyśmy na siebie z zaskoczeniem wywołanym ubiorem ;)
Na górze jak widać, na dole czerwone rybaczki.
Wracałam w opuszczonej już normalnie bluzce, bo było chłodniej, ale wciąż ciepło. Jakaś starsza pani wyprowadzała psa, ubrana w wiosenny płaszcz. Obie popatrzyłyśmy na siebie z zaskoczeniem wywołanym ubiorem ;)
- DST 24.00km
- Czas 01:12
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Łatwo sobie wyobrazić, skoro nawet jak zobaczą kawałek ciała na zdjęciu już się slinią i proszą o więcej..:)
jolapm - 18:37 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj
:)))
...i jeszcze ta żabia perspektywa zdjęcia - robi jeszcze WIĘKSZE wrażenie. ;) mors - 12:45 piątek, 31 maja 2013 | linkuj
Komentuj
...i jeszcze ta żabia perspektywa zdjęcia - robi jeszcze WIĘKSZE wrażenie. ;) mors - 12:45 piątek, 31 maja 2013 | linkuj