Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 349.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 17:30 |
Średnia prędkość: | 19.99 km/h |
Maksymalna prędkość: | 39.00 km/h |
Liczba aktywności: | 20 |
Średnio na aktywność: | 17.49 km i 0h 52m |
Więcej statystyk |
Dom, MPW, biedr
- Audiencja? Czekaj, to ręce rozłożę.
Spotkaliśmy się pod Muzeum Powstania Warszawskiego na Przedmasówce. Sama część oficjalna była krótka, za to potem zaczęły się pogawędki, zabawy, wygłupy i szkolenia.
Flagi z kibicujących zrobiły się kibicująco-patriotyczne. Euro-olimpiada-powstanie, to lepsze niż kosmetyki 3 w 1 ;)
Nasi tu byli! :)
Nie jestem jedyną maniaczką plecenia warkoczy - Ania też dorwała nieszczęśnika i upiększyła ;)
Ptaszydło. Siedziało sobie i ostentacyjnie nas ignorowało.
Radomska moda, czyli szykujemy się do drogi ;)
Dla niewtajemniczonych - radomska policja jakiś czas temu robiła akcję o bezpieczeństwie. Akcja polegała na podkreślaniu roli kamizelek odblaskowych i kasków wraz z demonstracją - założyli dzieciakowi kask tył na przód i zadowoleni. Pół rowerowej Polski się z nich śmiało ;)
Spotkaliśmy się pod Muzeum Powstania Warszawskiego na Przedmasówce. Sama część oficjalna była krótka, za to potem zaczęły się pogawędki, zabawy, wygłupy i szkolenia.
Flagi z kibicujących zrobiły się kibicująco-patriotyczne. Euro-olimpiada-powstanie, to lepsze niż kosmetyki 3 w 1 ;)
Nasi tu byli! :)
Nie jestem jedyną maniaczką plecenia warkoczy - Ania też dorwała nieszczęśnika i upiększyła ;)
Ptaszydło. Siedziało sobie i ostentacyjnie nas ignorowało.
Radomska moda, czyli szykujemy się do drogi ;)
Dla niewtajemniczonych - radomska policja jakiś czas temu robiła akcję o bezpieczeństwie. Akcja polegała na podkreślaniu roli kamizelek odblaskowych i kasków wraz z demonstracją - założyli dzieciakowi kask tył na przód i zadowoleni. Pół rowerowej Polski się z nich śmiało ;)
- DST 33.20km
- Czas 01:40
- VAVG 19.92km/h
- VMAX 35.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Interview, rodzice
- DST 40.00km
- Czas 02:00
- VAVG 20.00km/h
- VMAX 39.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 lipca 2012
Kategoria zakupy
Reduta
- DST 5.00km
- Czas 00:15
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 lipca 2012
Ciołek
Przejście, na którym jest więcej rowerzystów niż pieszych to dobre przejście :)
- DST 11.00km
- Czas 00:32
- VAVG 20.62km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Rodzice, Przedmasówka, Jojek
Pielenia truskawek ciąg dalszy, bleh!
- DST 33.38km
- Czas 01:40
- VAVG 20.03km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 lipca 2012
Biedronka
Zwykłe zakupy. Koszyk z materiałową pokrywką to wspaniała rzecz - wrzuca się zakupy byle jak, zaciska ściągacz i nic nie wypada :) Żadnych więcej przejechanych sałat :D
10 kaw 3w1 za ok 3zł, me gusta :)
10 kaw 3w1 za ok 3zł, me gusta :)
- DST 3.00km
- Czas 00:09
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 lipca 2012
Kategoria Masa
Sztabowe
Mroczne plany zdobycia władzy nad światem i inne knucie ;)
- DST 7.30km
- Czas 00:24
- VAVG 18.25km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 16 lipca 2012
CSW B.
Trzeba było omówić ważne sprawy i akurat tam się spotkaliśmy. Już drugi raz byłam w CSW [Centrum Sztuki Współczesnej] i drugi raz udało mi się uniknąć sztuki :D
Deszcz oczywiście musiał lunąć jak jechałam, i to lunąć tak, że uciekłam pod jakiś dach wraz z peleryną i przeczekałam te najgorsze parę minut. Potem jechałam sobie jak żółty namiocik na kółkach, z peleryną zarzuconą na koszyk i przypiętą klipsem biurowym, żebym cała była sucha i żeby wiatr mi jej nie zwiewał :)
Po dojechaniu deszcz się oczywiście skończył - też widać uznał, że dojechał.
Potem odkryłam miłą knajpkę Alternatywy, na końcu albo początku al. Szucha. Fioletowe ściany z przebijającymi złotymi cegłami i puste, krzywe i częściowo zepsute ramy tworzyły zaskakująco miłą estetycznie całość. Mówiłam już, jaki mam gust? ;)
Deszcz oczywiście musiał lunąć jak jechałam, i to lunąć tak, że uciekłam pod jakiś dach wraz z peleryną i przeczekałam te najgorsze parę minut. Potem jechałam sobie jak żółty namiocik na kółkach, z peleryną zarzuconą na koszyk i przypiętą klipsem biurowym, żebym cała była sucha i żeby wiatr mi jej nie zwiewał :)
Po dojechaniu deszcz się oczywiście skończył - też widać uznał, że dojechał.
Potem odkryłam miłą knajpkę Alternatywy, na końcu albo początku al. Szucha. Fioletowe ściany z przebijającymi złotymi cegłami i puste, krzywe i częściowo zepsute ramy tworzyły zaskakująco miłą estetycznie całość. Mówiłam już, jaki mam gust? ;)
- DST 11.00km
- Czas 00:34
- VAVG 19.41km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 lipca 2012
Kategoria dom
Rodzice
- DST 25.00km
- Czas 01:12
- VAVG 20.83km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 lipca 2012
Mysia
- DST 27.00km
- Czas 01:18
- VAVG 20.77km/h
- Sprzęt Moja
- Aktywność Jazda na rowerze